Pustynia w Mieście

Pustynia w Mieście » Forum » Forum ogólne » Na luzie » Coś jakby w naszym charyzmacie...

Coś jakby w naszym charyzmacie...

AutorWiadomość

maciek

maciek

postów: 450

skąd: Zielona Góra

do góry

Cytuj

Coś jakby w naszym charyzmacie...
Natrafiłem ostatnio na taki artykuł o ludziach chodzących po Łodzi i błogosławiących ją:

http://liturgia.wiara.pl/doc/1024435.Spacerologia

Coś mi się kołacze po głowie, że nasza komórka krakowska albo coś podobnego organizowała, albo brała w czymś takim udział.

Bardzo mnie poruszył ten tekst. Pomyślałem sobie nawet, że może tak powinny wyglądać nasze comiesięczne adoracje...

Poczta

seszela

seszela

postów: 79

skąd: Kraków

na dół

Cytuj

Maćku ,

my to praktykujemy już od około 2 lat uśmiech

Poczta

maciek

maciek

postów: 450

skąd: Zielona Góra

na dół

Cytuj

No widzisz, wiedziałem, że gdzieś dzwoni... oczko

Poczta

LOGOWANIE

O WSPÓLNOCIE

AKTUALNOŚCI

ŻYCIE KOŚCIOŁA

CZYTELNIA

Modlitwa a poznanie siebie
Anselm Grün
Modlitwa a poznanie siebie

Praktyka modlitewna, którą spotykamy u mni­­chów III–VI wieku, jest prawdziwą kopalnią psychologicznego doświadczenia. Dla starożytnych mnichów drogi religii i psy­chologii jeszcze się nie rozchodziły. Dla nich droga czysto religijna była jednocześnie drogą psychologiczną. Droga religijna zawierała wszelkie psychologiczne poznanie i metody, do których prawa rości sobie usamodzielniająca się dziś nauka.

Księgarnia religijna Izajasz

© Pustynia w Mieście & Brodex 2025 r.