POMOC DLA POLAKA Z UKRAINY

Fundacja Pomoc Polakom na Kresach im. ks. dr Mosinga, zwraca się z serdeczną prośbą o pomoc dla 36-letniego Aleksandra Kowsza, żyjącego w Melitopolu (płn część Ukrainy).

Aleksander od dziecka choruje na hemofilię. Choroba ta, charakteryzuje się częstymi i bardzo bolesnymi krwotokami do stawów, przez co ulegają one trwałemu uszkodzeniu, co nastąpiło już u Aleksandra. Choremu coraz trudniej się poruszać. W tym roku podczas pobytu w szpitalu, Aleks uległ zarażeniu wirusem żółtaczki typu C (prawdopodobnie podczas przetaczania krwi). Jedno i drugie schorzenie wymaga bardzo kosztownego leczenia.

Leki hemofiliczne, to między innymi Oktanat, Imunat, Hemoktin oraz Beriate, na Ukrainie nierefundowane. Natomiast przy żółtaczce potrzebny jest Rybavirin i Alfaferon w zastrzykach, również pełnopłatne. Miesięczna renta Aleksandra to 1049 UAH, czyli ok.270zł (65 euro). Chorego nie stać na zakup nawet 1 opakowania któregoś z tych leków.

Jeśli ktoś chciałby pomóc Aleksandrowi, prosimy o wpłaty na konto fundacji:
BGŻ SA 23 2030 0045 1110 0000 0222 0700 - z dopiskiem - Aleksander Kowsz

Fundacja Charytatywna Pomoc Polakom na Kresach im. ks dr Mosinga, e-mail: galicja.mosing@wp.pl]

Potrzebna jest kolejna pomoc dla podopiecznej "kresowiaków". Oni rzadko dzwonią w takich sprawach, ale jak dzwonią to dlatego, ze naprawdę mają pilną potrzebę.
Chodzi dokładnie o 24-letnią Romę Makołowicz z Kołomyi.

Roma jest w zagrożonej ciąży, sytuacja ostatnio się zmieniła, gdyż planowana operacja usunięcia torbieli jednak nie może się odbyć ze względu na ryzyko dla dziecka i matki.

Jednakże wciąż potrzebne jest wsparcie finansowe.

Jeśli ktoś chciałby pomóc, to proszę o wpłaty na konto Pustyni (podawane np. przy w watkach o rekolekcjach) albo bezpośrednio na konto fundacji z dopiskiem "Dla Romy".

Mamy też na koncie wspólnoty około 3000 zł. Ks. Mariuszu, czy możemy część przeznaczyć na ten cel?